cukrzyca ciążowa – dieta – poprawa już po kilku dniach :)
Specjalizuję się w dietoterapii zaburzeń węglowodanowych jak cukrzyca typu I i II, insulinooporność oraz cukrzyca ciążowa. Dla każdego z nich odpowiednia dieta jest najmocniejszym rozwiązaniem. Współpracuję w tym zakresie od lat z wieloma ginekologami, również tymi pracującymi w szpitalach. Udaje nam się wspólnie uchronić dziesiątki pacjentek przed insuliną i skutecznie wyprowadzić je z cukrzycy i insulinooporności.
U trafiających do mnie pacjentek wysokie cukry, gdy pojawiła się już cukrzyca ciążowa, cofają się zwykle już po kilku dniach stosowania jasnego i prostego planu żywieniowego (dieta). Po 2 – 4 tygodniach cukry są stabilne i bezpieczne na stałe. Na ten moment wszystkim pacjentkom udało się uniknąć przyjmowania insuliny.
To nie jest cud. To jest połączenie nowoczesnej, w dużej części zdobywanej za granicą, wiedzy dietetycznej i medycyny.
Zgłasza się do mnie mnóstwo pacjentek prosto od lekarza lub po wizycie w poradni cukrzycy ciążowej poszukując ratunku. Nie rozumieją zasady wymienników węglowodanowych, dostają sprzeczne i dziwne zalecenia, np. że: miód jest dozwolony, ale nie wolno jeść czerwonych warzyw. Że nabiał i mięso należy jeść chude i unikać tłuszczu. Są zachęcane do warzywno – węglowodanowych posiłków bez białka. Do dodatkowych kolacji w nocy i małych a częstych posiłków. Nie dostają jasnych zaleceń, ale długie i niezrozumiałe informacje.
W efekcie dieta kobiet, gdy pojawiła się cukrzyca ciążowa, wymaga ogromnej ilości wyrzeczeń i czasu. Jest trudna i niestety mało skuteczna. Wiele pacjentek, pomimo starań, czuje głód, a finalnie niestety musi wejść na insulinę. A można tego uniknąć.
Jeżeli odnajdujesz siebie i swoją sytuację w powyższym opisie – zapraszam Cię. Wesprę Cię i szybko poradzimy sobie z problemem.
W nowoczesnej dietetyce klinicznej wiemy, że można zastosować łatwiejsze metody niż wymienniki węglowodanowe. Że miód ma zdecydowanie wyższe indeksy niż jakiekolwiek warzywa. Kolor warzyw nie ma dużego znaczenia, a mocno nas ogranicza. Że tłuszcz (zwłaszcza ten szlachetny) tak jak białko w bazie posiłku stabilizuje glikemię i insulinę. Trzy do pięciu (w zależności od potrzeb), ale właściwych posiłków to w ciąży wystarczająca ilość. Rola ciszy insulinowej, kiedy pomiędzy posiłkami nie pijemy kompotów i wody z cytryną, tylko czystą wodę, jest nieoceniona w stabilizacji glikemii.
Czas ciąży obfituje w wystarczającą ilość zmian i sytuacji, które mogą być stresujące. Cukrzyca ciążowa, restrykcyjna, nieskuteczna dieta i przyjmowanie insuliny nie muszą być kolejnym trudnym elementem.
Na właściwym planie żywieniowym dedykowanym dla czasu ciąży jeśli pojawiła się cukrzyca ciążowa będziesz:
- Czuła się lepiej, lżej.
- Miała wpływ na swoją masę ciała tak, by była jak najbardziej prawidłowa.
- W szybki i zrozumiały sposób stabilizowała swoje cukry i insulinę.
- Wspierała prawidłowy rozwój swojego dziecka. Zminimalizujesz ryzyko zarówno niedoborów ważnych składników odżywczych jak i nadmiarów glukozy i insuliny we krwi, które powodują, że dzieci rodzą się za duże.
- W dużej mierze zabezpieczysz się również przed cholestazą.
- Szybciej wrócisz “do siebie” po porodzie.
Gdy cukrzyca ciążowa jest Twoim problemem najlepiej wybrać personalny plan żywieniowy lub szybka dieta.
Spotykamy się na pierwszej wizycie w czasie której przeprowadzam z Tobą wywiad zdrowotny i żywieniowy. By wszystko przebiegło sprawnie zabierz ze sobą koniecznie notatki każdego posiłku, przekąski i napoju z ostatnich kilku dni oraz notatki poziomów cukru.
Po dwóch tygodniach spotykamy się na pierwszej wizycie kontrolnej, która jest bardzo ważna. Omawiamy co się poprawiło, co jeszcze wymaga poprawy? Co było dla Ciebie łatwe, a co trudne? By poprawa była jak największa i stała.
Po jakimś czasie spotykamy się na drugiej wizycie kontrolnej. Omawiamy jak radzisz sobie długofalowo z naszymi ustaleniami, odpowiadam na Twoje pytania. Dopasowuję też plan żywieniowy do zmieniających się w ciąży potrzeb Twojego ciała.
Wiele moich pacjentek trzecią wizytę kontrolną już odwołuje. Bo cukry są stabilne, radzą sobie dobrze i… zwyczajnie nie jest ona potrzebna. :) A ich zaskoczeni lekarze przysyłają do mnie kolejne pacjentki, u których pojawiła się z cukrzyca ciążowa :)